Mieszkamy obok nich, codziennie mijamy je na ulicy. To niezauważalne wojowniczki. Są w różnym wieku, mają inne doświadczenia, stan rodzinny, przeszłość. Łączy je jedno: zbudowały swój świat na nowo. Spełniły marzenia.
Wszystkie bohaterki zgodziły się wystąpić pod prawdziwymi nazwiskami, choć ich historie obnażają wiele słabości. Niektóre spotkały się z publicznym hejtem, niektóre łatały dziury w samotności. Wpuszczają Was w swój intymny świat, odważnie podnosząc głowę, jakby mówiły: spójrz, teraz już nic nas nie zatrzyma. To inspirujące historie.
Do tego projektu zaprosiłam także trzy kobiety, których nazwiska mogą Wam coś mówić. To:
Basia Ritz, pierwsza zwyciężczyni polskiej edycji programu MasterChef
wicemiss Polski, modelka Ilona Felicjańska (Montana)
Magdalena Witkiewicz, pisarka
POZNAJ NIEKTÓRE BOHATERKI
„Moim znajomym i rodzinie wydaje się, że na pokładzie samolotu potrafię tylko zaoferować kurczaka lub wołowinę (śmiech). W rzeczywistości wiem, jak w mniej niż 90 sekund ewakuować samolot, w którym znajduje się kilkuset pasażerów. Wiem, co robić w przypadku próby uprowadzenia samolotu, potrafię odebrać poród na pokładzie lub ugasić pożar. Wiem też, że tu, w Dubaju, bycie którąś tam żoną, obwieszenie się lśniącymi diamentami, skrywanymi pod hidżabem, jest łatwe…”
Magdalena Senkowska
„Zaszłam w ciążę, gdy byłam w liceum. Mimo zapowiedzi, globulki z Pewexu nie działały tak dobrze. Wiesz, jaka to ujma w rodzinie prawniczej? Pierwsze pokolenie bez dyplomu z prawa to była nieomal patologia. Zdałam na to prawo znacznie później, co uważam za cholernie ważne, bo to pokazuje, jaka jestem pracowita, Gdy odczytywałam wyniki egzaminów, czułam się bosko, jakby mi ktoś w buty nasrał na ciepło i na środku sopockiego Monciaka do prezentacji postawił.”
Bożena Golanowska
„Pewnego dnia pojechałam na weekend do rodzinnego domu i przy okazji zrobiłam rutynowe badania. Od jakiegoś czasu wiedziałam, że mam małą torbiel do wchłonięcia. Wyniki pokazały, że torbielka się nie wchłonęła. I usłyszałam to, czego nikt na świecie usłyszeć nie chce: masz raka, dziewczyno. Gdy zaczęły mi wypadać włosy, postanowiłam wziąć byka za rogi. Zdecydowałam się nagrać filmik, jak je golę - jestem fighterką, nie zamierzałam tonąć we łzach!”
Dla każdej kobiety, która rozważa jakieś zmiany i potrzebuje impulsu do działania
Dla każdej kobiety, która potrafi docenić odwagę i sukcesy innej oraz cieszyć się jej radością
Dla Twojej mamy, siostry, przyjaciółki - żeby zawsze wierzyły w siebie!
RECENZJE CZYTELNIKÓW
To podobno debiut autorki, w co dość ciężko uwierzyć patrząc, jak napisana jest książka. Do tego dobór bohaterek: w każdej jest coś z nas samych. Marzenia, fragmenty życia, wiara, że się uda. Możesz się w niej przejrzeć, ale też zainspirować. Dobrze się czyta te Kobiece Everesty!
Jagoda Burska
5/5
Ile w tych historiach jest motywacji, odwagi, czułości i wdzięczności! Nadaje się do przeczytania i dla siostry, i dla matki. I dla córki, żeby pamiętała, że powinna budować świat na solidnych fundamentach, nie cudzych oczekiwaniach.
Monika Piasecka
5/5
Znakomite historie! Niektóre o zwątpieniu i bezradności, niektóre o wybuchu pozytywnej energii, wszystkie o odwadze. Autorka poprzez rozmowy z bohaterkami udowadnia, że zawsze jest dobry czas na zmiany, trzeba tylko wysłuchać swojej intuicji i oddać się podszeptom serca.
Magda Zimna Czytamy bo kochamy
5/5
Życie bywa trudniejsze niż wspinaczka na ośmiotysięcznik. Szczególnie gdy jest się kobietą. Ponad dwadzieścia wywiadów z niezwykłymi kobietami, ponad dwadzieścia opowieści o życiowej "wspinaczce". Pełnej upadków i bólu, ale też wzlotów. Do refleksji i ku pokrzepieniu.
Hanna Cygler Pisarka
5/5
Autorka
Małgorzata Wasilewska
Jestem po czterdziestce i debiutuję. Ktoś powiedziałby: trochę późno, ale ja wiem, że wszystko ma swój czas.
Mieszkam w Gdańsku i kocham to miasto. Tu oddycham, tu żyję. Tu czytam: na plaży, w lesie, w ulicznych zakamarkach. Patrzę na ludzi, słucham ich historii.
Od lat piszę do szuflady, a teraz wydaję „Kobiece everesty” – zbiór wywiadów przeprowadzonych w trudnym czasie pandemii. Ta książka to moje dziecko.
Na co dzień pomagam ludziom zmienić pracę i wspieram jako coach.
Od 15 lat pracuję także jako rekruterka.